Difenbachia jest jedną z najbardziej popularnych roślin hodowanych w domach i mieszkaniach, jak również ozdabiających wszelkiego rodzaju pomieszczenia i przestrzenie biznesowe. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z tego, że difenbachia należy do najbardziej trujących roślin na całym świecie! W związku z tym stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia – a nawet życia – domowników. Dzisiejszy artykuł ma na celu przedstawienie paru ciekawych informacji o difenbachii.
Difenbachia należy do grupy roślin obrazkowatych (araceae) i pochodzi z Brazylii. Nazwę wzięła od słynnego austriackiego ogrodnika, który pełnił pieczę nad cesarskimi ogrodami – Josepha Dieffenbacha. Wyróżnić można wiele odmian tej rośliny, przy czym każda posiada długie, zielone liście z różnymi – w zależności od odmiany – kolorami towarzyszącymi. Difenbachia szybko się rozrasta i może osiągać nawet półtora metra wysokości! Stąd zawczasu warto zagwarantować jej odpowiednio dużą donicę i kąt w domu lub mieszkaniu, w którym swobodnie będzie mogła się rozwijać. Roślina nie wymaga szczególnej pielęgnacji – preferuje zacienione przestrzenie (z daleka od bezpośredniego światła słonecznego, gdyż może to spowodować poparzenie jej liści) i przepuszczalnego podłoża. Podlewać ją należy obficie w okresie letnim, zaś ubogo zimą. Co ciekawe – difenbachia nie lubi przeciągów! Ta roślina – ze względu na dużą powierzchnię liści – jest wręcz naturalnym oczyszczaczem powietrza. Dlatego też z pewnością warto się w nią zaopatrzyć i korzystać z jej dobrodziejstw i nietuzinkowego wyglądu!
Jednocześnie – co niezwykle istotne – difenbachia uchodzi za jedną z najbardziej trujących roślin na całym świecie! Nie bez powodu brazylijscy Indianie używali jej do zatruwania swych strzał. Zawiera bowiem strychninę, czyli związek organiczny używany między innymi do produkcji trutek na większe dzikie zwierzęta! Spożycie soku z difenbachii, który obficie występuje w jej liściach, powoduje poważne objawy polegające na wystąpieniu obrzęku gardła, co powoduje trudności z mówieniem i oddychaniem. Objawami zatrucia tą rośliną są również nudności i biegunka. Spożycie liści może spowodować nawet całkowity paraliż strun głosowych! Żeby zatruć się difenbachią, nie trzeba jednak jej spożyć lub kosztować jej soku – wystarczy dotknięcie fragmentu, na którym sok się znajduje, aby doznać podrażnienia skóry, które następnie przeradza się w bąble. W szczególności trzeba również unikać kontaktu rośliny z ranami i skaleczeniami!
Mimo tego, że difenbachia jest bardzo trująca, wiele osób decyduje się na jej uprawę w swoich domach i mieszkaniach. Szczególnie jest niebezpieczna dla dzieci i zwierząt domowych, dlatego też warto ustawiać ją w miejscach dla nich niedostępnych. Zatruć mogą się również dorośli, wobec czego należy unikać bezpośredniego kontaktu z rośliną bez zastosowania rękawic ochronnych. W przypadku jakiegokolwiek kontaktu soku difenbachii z ustami, należy jak najszybciej obficie przepłukać jamę ustną wodą. Jeżeli po przepłukaniu gardła objawy w dalszym ciągu występują, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem – może być konieczne przeprowadzenie płukania żołądka!
Mimo że difenbachia może wydawać się rośliną, której wręcz nie można uprawiać w domach lub mieszkaniach – jest wręcz przeciwnie. Mimo swojej toksyczności, doskonale oczyszcza i filtruje powietrze. Powierzchnia jej liści powoduje nadto, że produkuje spore ilości tlenu! Warto więc zadbać o bezpieczeństwo, przechowując roślinę z dala od dzieci i zwierząt domowych, jak również zachować podstawowe środki ostrożności w trakcie jej pielęgnacji. Przy spełnieniu tych wskazówek, z pewnością difenbachia będzie mogła swobodnie rozwijać się w każdym pomieszczeniu, któremu nada szyku i elegancji.
