Chyba trudno znaleźć kogoś, kto nie słyszał o Dodzie (prawdziwe imię – Dorota Rabczewska Stępień). Jej strona na Wikipedii jest dłuższa niż u Buddy i Baracka Obamy i tak samo długa jak Lady Gagi. Jej sukces muzyczny jest bez wątpienia wielkim osiągnięciem dla polskiej artystki na światowej scenie show biznesu.
Ale, jak to paradoksalnie często się zdarza, żadne pieniądze ani władza nie mogą ochronić człowieka przed nadużyciami i krzywdą ze strony bliskiej osoby. Może w wypadku celebrytów sytuacja jest nawet gorsza, bo dbając o swoje dobre imię i pozytywny obraz swojego życia w mediach, zostawiają krzywdy tylko dla siebie i o problemach mówią jedynie swojemu psychoanalitykowi. Tak jest w przypadku Dody, która przeżywa straszny rozwód ze swoim byłym partnerem Emilem Stępniem. Teraz opowiada, że ostatni czas dla niej był piekłem. Była ze swoim partnerem przez ostatnie trzy lata, ich relacje pogorszyły się w styczniu 2020 roku. Od dwóch lat produkują prowokacyjny film erotyczny o polskich dziewczynach w Dubaju. Teraz film stał się dla nich elementem sporu, karta przetargową, o którą zamierzają walczyć do upadłego, co z jednej strony może odbić się na filmie ale z drugiej strony sprawia, że o produkcji mówi się często, co sprzyja jego promocji.
W procesie rozwodu Doda znalazła siły na nowe wideo muzyczne “Don’t wanna hide”. Wideo musi zostać jak najszybciej ukończone, ponieważ jest utworem promującym film „Dziewczyny z Dubaju”.
Jednak z powodu konfliktu w rodzinie projekt może nie ujrzeć światła dziennego na czas, co będzie dodatkową komplikacją.
Jest bardzo wpływową postacią na arenie międzynarodowego show biznesu
Trzy wydane przez nią płyty (solowo oraz z Virgin) dotarły na szczyt listy najchętniej kupowanych albumów w Polsce, natomiast dwie były notowane na liście najlepiej sprzedających się płyt w Europie publikowanej przez magazyn „Billboard”.
Magazyn Wprost nazwał Dodę jedną ze 100 najbardziej wpływowych Polaków w 2011 roku i jedną z 50 najbardziej wpływowych Polaków w 2019 roku. Znalazła się również na listach 50 najbardziej wpływowych polskich celebrytek i 50 najbardziej wpływowych Polek, odpowiednio w 2015 i 2017 roku. Forbes Polska umieszczał Dodę w swoim corocznym rankingu 100 najcenniejszych gwiazd polskiego show-biznesu każdego roku od 2006 do 2014 roku.
Podała państwo polskie do sądu
Doda znana jest ze swoich prowokacji, które doprowadziły ją do sądu europejskiego. W maju 2010 r. warszawska prokuratura oskarżyła Dodę o przestępstwo „obrazy uczuć religijnych” za stwierdzenie we wcześniejszym wywiadzie telewizyjnym, że bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię. W 2011 roku Helen Pidd z The Guardian uznała Dodę za jedną z najbardziej utytułowanych i najbardziej kontrowersyjnych polskich artystek muzycznych wszech czasów.
Doda skomentowała, że „była ofiarą polskiej anachronicznej jurysdykcji” i skierowała sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, która została przyjęta do rozpatrzenia w 2017 roku.
Jej ex-partner blokuje pracę
W wywiadzie dla Party.pl od 6 października Doda krytykowała swojego byłego partnera za jego znęcanie się. Przez kilka tygodni Doda i reżyserka Maria Sadowska nie zostały wpuszczone do montażowni, choć były umówione na kolejne podejście do ostatecznego montażu produkcji. Stępień oraz Doda z Sadowską mają różne zdanie dotyczące długości filmu i jego kondycji – zdaniem kobiet wymaga on wielu cięć. Sama Doda komentuje sfrustrowana, że jej ex-partner zawsze był taki, ale teraz jego zachowanie stało się znane wszystkim.
W swoim wywiadzie o filmie 10 października na Live w Instagramie, Doda powiedziała, że było jej trudno z Emilem już wcześniej:
Jest nieuchwytny. Nie mam z nim kontaktu. Wysyła do mojej mamy niepokojące wiadomości. Prawnicy już działają. Jest oskarżony o stalking i uważa, że nie ma nic do stracenia. Przepracowałam to rok temu. Odbiło się to u mnie jak wiecie depresją, lękami, atakami paniki. […] Byłam na dnie, miałam najgorsze myśli. I Emil dobrze wie, że prawie przypłaciłam je życiem. On dobrze o tym wie. Rok temu może bym skoczyła z okna. Teraz mam siłę, aby powiedzieć “nie” – podsumowała Doda.
Piosenkarka zdecydowała się również powiedzieć o tym, że jeszcze rok temu była skłonna coś sobie zrobić. Była w prawdziwym psychicznym dołku. Na szczęście dziś już ma siłę, aby walczyć.
Najtrudniej pomóc samemu sobie
Doda jest konsekwentnym wojownikiem przeciwko toksycznej męskości. Jak mówiła w wywiadzie dla Wprost, była ofiarą nadużyć w swoim życiu i korzystała z mediów, aby podnieść świadomość na temat walki z napaściami seksualnymi. W styczniu 2019 wyszła z inicjatywą zorganizowania koncertu Artyści przeciw nienawiści, mającego na celu zjednoczenie się wykonawców w celu przeciwstawienia się hejtowi. W trakcie koncertu wystąpiła ponad setka polskich wykonawców. Teraz walczy o siebie i oczekuje od polskiego show-biznesu solidarności z artystką, która nie może uwolnić swojej kreatywności z powodu wściekłego byłego męża.