Kim jest
Monika Olejnik urodziła się 21 listopada 1956 roku w Warszawie, jako Monika Ewa Wasowska. Jest dziennikarką, jednak miała w swoim życiu epizod aktorski w Teatrze Telewizji (2005) w roli Kopciuszka, grała w serialu „Oficerowie” (2006) a jej debiutem filmowymbył film „Pora na czarownice” (1993), w którym zagrała samą siebie, reporterkę. Na Instagramie jej konto ogląda blisko 150 tys. osób.
1. Lubi gotować
Znana dziennikarka jest rozkochana w kuchni włoskiej, która słynie z wybornych makaronów, zup i potraw z warzyw. Jak sama przyznaje na Instagramie, dobry makaron nie może być rozgotowany, zawsze al dente, jak mawiają Włosi, czyli półtwardy, taki na ząb. Makaron w ten sposób ugotowany, zazwyczaj wystarczy gotować około 1 minuty krócej niż wskazówki na opakowaniu. Dzięki temu sprytnemu zabiegowi makaron lepiej wchłania sos, nabierając smaku. Jednocześnie poleca świetny przepis na świderki ze świeżym pesto i fasolką szparagową. Zamieszcza sporo przepisów na Instagramie.
2. Biega po imprezach
Zabawa zabawą, ale Monika Olejnik nigdy nie opuszcza porannego treningu. W 2011 po ślubie Miszczaka i Cieślak, jak to uchwycili paparazzi, biegała po bulwarach nad Wisłą. Tym bardziej, że ceremonia miała miejsce w urokliwym Krakowie.
Nie tak dawno, 4 lutego 2022 w Dzień Dobry TVN celebrytka powiedziała, że biega od kilkunastu lat.
„Najważniejsze jest to, że jestem szczęśliwa, kiedy biegam. Lubię biegać w samotności, to, że różne myśli przychodzą mi do głowy, to, że czuję wolność, że wydobywają się ze mnie endorfiny, czyli hormony szczęścia. No i to, że mogę podziwiać miejsca, w których biegam.
Muszę się pochwalić – biegałam w Paryżu, biegałam w Rzymie, w Wenecji, biegałam na Korsyce. Przebiegłam Sopot, Orłowo Gdynię, Dolinę Chochołowską, wszystkie miejsca – dodała. Dziennikarka wyznała, że zawsze, gdy gdzieś wyjeżdża, zabiera ze sobą strój do biegania. – Niezależenie od pogody i tego, gdzie jestem, zawsze biegam. Około 9-10 km dziennie.” – mówiła w wywiadzie.
3. Jest dobra w debatach politycznych
Forbes Polska pisze o Monice Olejnik, że przez wiele lat swojej pracy dziennikarskiej dała się poznać jako nieprzejednana telewizyjna osobowość. Popularność przyniosły jej wywiady z politykami i postaciami życia publicznego w Programie 3 Polskiego Radia oraz programie publicystycznym „Kropka nad i” na kanale TVN. Jest symbolem kobiety sukcesu, która świetnie radzi sobie w zdominowanym przez mężczyzn środowisku.
Dziennikarka słynie z zadawania niewygodnych pytań, a w swoim programie gości zarówno polityków opozycji, jak i koalicji rządzącej.
Poluje na posłów PiS w europarlamencie. Polecam sprawdzić jej debaty z Joachimem Brudzińskim i Adamem Bielanem odpowiednio w 2021 i 2022 roku.
4. Jest zapaloną czytelniczką
Aby zrozumieć osobę, trzeba zajrzeć do jej regałów z książkami. Monika Olejnik bardzo poleca książkę Łukasza Barysa „Kości, które nosisz w kieszeni” z roku 2021. Mówiła o książce tak:
“Czytam „Kości, które nosisz w kieszeni” Łukasza Barysa. Świetna książka. Pisarz miał 24 lata, jak to napisał i tak ciekawą wyobraźnię, że znalazłam swoje zdjęcie z podobnego czasu” – napisała dziennikarka w Instagramie 2 lutego 2022
O czym jest ta książka, można przeczytać na stronie wydawnictwa Cyranka:
“Pod naszymi domami piętrzą się kości. Można po nie sięgnąć i schować je do kieszeni.
Zmarli nie lubią siedzieć w grobach, księżniczka zamienia się w rzekę, włókniarki straszą w centrum handlowym albo opowiadają o dawnych czasach i niedostatku. Bohaterka zmaga się z rodziną, historią i codziennością pełną norm i zasad, do których nie sposób się dostosować. Łukasz Barys prowadzi nas przez cmentarze, szkoły i dzielnice prowincjonalnego miasta, ukazując dorastanie w sposób baśniowy, ale dojmująco prawdziwy.”
Wygląda na to, że książka jest filozoficzna i, mam wrażenie, że jest o smutku.
5. Obraz namalowany dla niej można wylicytować od Funducji WOŚP
Olejnik przekazała na aukcję obraz, który został namalowany specjalnie dla niej. Jak wytłumaczyła na Instagramie, ma on być symbolicznym przedstawieniem świata z i bez wolnych mediów.
“Gram z Jurkiem Owsiakiem od początku. W tym roku przekazuję na Fundację WOŚP obraz pt “Wolne media”. Autor prosi o anonimowość, ale mam Jego przesłanie” – napisała dziennikarka na wstępie.
“To jest obraz, który symbolizuje wolne media, to co one niosą. Wolne Media rozświetlają poprzez swoje informacje, to co człowiek widzi, a to, co jest zakryte – jest pozbawione wolnych mediów i jest tam ciemność.